wtorek, 19 maja 2015

Wymiana "szybek" w telefonach

Najsłabszym punktem dzisiejszych smartfonów jest znikoma odporność na upadki. Każdy smartfon narażony jest tak samo, nie ma mniej lub bardziej odpornych telefonów. Dotyczy to wszystkich nawet wydawałoby się wzmocnionych Samsungów z serii Solid i Xcover. To samo dotyczy myPhone Hammer, smartfonów CAT czy Evolveo. Chwila nieuwagi i po smartfonie. Wyjątkowo mało odporne są telefony z serii Sony Xperia Z (wszystkie modele) a zwłaszcza Sony Xperia Z Ultra z uwagi na olbrzymie rozmiary.

Sony Xperia Z: nieudana próba odklejenia ekranu dotykowego
od wyświetlacza.

Codziennie kilka osób przynosi uszkodzony smartfon, połowa dotyczy przypadków nietypowych, które ja nazywam "chińskimi" markami. 25% dotyczy ekranów dotykowych, które są fabrycznie klejone na całej powierzchni, reszta to "normalne" dotyki, które można łatwiej bądź trudniej wymienić.

Samsung Galaxy S III: szybka położona bez kleju LOCA, przyklejona
tylko na krawędziach taśmą, przy naciśnięciu powstaje "efekt wody"
między wyświetlaczem a szybką. Szybka pęknie przy mocniejszym ucisku.

Dziś omówię te najdroższe, teoretycznie niewymienialne modele. Do tej grupy należą: Samsung Galaxy S, Galaxy S II, Galaxy S III (różne warianty jak Neo), Galaxy S III mini, Galaxy S4, Galaxy S4 mini, Galaxy S5, Galaxy S5 mini, Note, Note 2, Note 3, Note 4, Mega 6,3 itd. W tych modelach tzw, szybka jest zintegrowana z całym kompletem - tzw. fullset, czyli ramka wyświetlacza, na którą położony jest wyświetlacz, potem warstwa z dotykiem, całość pokryta bezbarwnym klejem, na wierzchu szkło (to które tak często się tłucze).

HTC Desire 500: Klej LOCA dostał się między wyświetlacz a warstwy folii
rozpraszającej światło podświetlenia. Nie da się tego doczyścić, tylko wymiana
kompletu pomoże.

Teoretycznie można taki ekran rozkleić, teoretycznie można kupić samo szkło, teoretycznie da się to zrobić. Praktyka jednak pokazuje, że można w trakcie wymiany poczynić setki błędów, użyć błędnych składników lub po prostu mieć pecha. Osoby, które podejmują się wymiany samego szkła szacują, że co trzeci egzemplarz się nie uda, trafi do śmietnika. Mimo zastosowania wielu skomplikowanych i drogich maszyn najsłabszym ogniwem jest człowiek oraz fakt, że pracujemy z uszkodzonym mechanicznie telefonem, który jest po upadku bądź innym urazie mechanicznym. Smartfony są obecnie tak skomplikowanymi urządzeniami, że zabija je szybko odrobina wilgoci czy upadek z dużej wysokości na twardą powierzchnię (nie mówię tu o ekranach dotykowych, wyświetlaczach czy szybkach) - płyta główna potrafi się odkształcić a procesory montowane w technologii BGA stracić połączenie z płytą główną.


HTC Windows 8S: Jak powyżej.

Ilustracje załączone do niniejszego artykułu pochodzą z forum elektroda.pl, które zajmuje się szeroko pojętą elektroniką a jeden jego dział - segmentem GSM.


Jeszcze jeden HTC Windows 8S

Dlaczego pojawiają się takie problemy - prócz czynnika ludzkiego, najważniejszym problemem jest użycie prawidłowych części. Chciałbym nadmienić, że nie ma czegoś takiego jak ORYGINALNA SZYBKA, sprzedawana na znanym portalu aukcyjnym. Produkty te są lepszymi bądź gorszymi imitacjami. Producent, serwisy autoryzowane oraz szanujące się serwisu pogwarancyjne nie zmieniają samych szybek - zmieniają fullsety, czasem całe panele przednie, czasem sam ekran dotykowy (warstwa dotykowa i szkło/tworzywo sztuczne). Oferowane na aukcjach szkła często mają inny odcień - po wymianie kolor nie współgra z resztą telefonu. Innym mankamentem jest ich przezroczystość - po zamontowaniu i przyklejeniu okazuje się, że czujniki zbliżeniowe działają nieprawidłowo. Mają inną grubość - odczuwalnie wystają ponad obudowę, co jest zauważalne najczęściej w pobliżu klawisza home (o ile taki dany modle posiada). Czasem mają też inne wymiary. Gdy są mniejsze, to po pojawia się szczelina i przez prześwity widać podświetlenie wyświetlacza. Gdy są za duże, przy sklejeniu i utwardzeniu szkło może od razu pęknąć a nawet sam wyświetlacz.

Samsung Galaxy S III: kilka tygodni po wymianie pojawiają się "artefakty". 

W związku z tym, że produkty te są sprowadzane z Chin wątpliwej jakości kanałami dystrybucji, często nie mamy możliwości zwrotu czy zareklamowania produktu. Zostaje nam zakup nowej całej części.

Oryginalny ekran dotykowy wraz wyświetlaczem (fullset) do Galaxy S III (i9300)

Inne modele, prócz wymienionych wcześniej Samsungów, których ten problem dotyczy to:

  • iPhone 4, 4s, 5, 5s, 5c, 6, 6 plus;
  • LG G, G2, G3, F60, L Fino, G Flex, Nexus 4, Nexus 5, Spirit;
  • Nokia Lumia 530, 630, 635, 720, 730, 800, 830, 900, 920, 925, 930, 1020, 1320, 1520, Nokia X, X+, XL, 
  • Microsoft 540, 640, 640XL;
  • Sony Xperia P, S, V, E3, E4g, M2, M2 Aqua, T3, Z ultra, Z, Z1, Z1 compact, Z2, Z3, Z3 compact
  • Alcatel Idol, Idol mini, Idol 2s, 
  • HTC - cała rzesza modeli (już nawet nie chce mi się wymieniać).
  • inne marki.
Oryginalny ekran dotykowy wraz wyświetlaczem (fullset) do HTC Windows 8S

Podsumowując - nie wymieniamy samych szybek, wymieniamy ekrany dotykowe, lub fullsety - wszystko zależy od modelu. Proszę nie wierzyć filmom na YT. Są one odpowiednio montowane lub pokazują jedną udaną z wielu nieudanych prób. Żaden film na YT nie pokazuje jak telefon zachowuje się po kilku dniach czy tygodniach (zacieki z kleju LOCA mogą pojawić się po dłuższym czasie). Uwierzcie, że gdyby było to możliwe i opłacalne, serwisy autoryzowane robiły by taką usługę, również wykonywalibyśmy ją i my.


WSZYSTKIE ZDJĘCIA USZKODZONYCH TELEFONÓW POCHODZĄ ZE ŹRÓDEŁ WŁASNYCH ORAZ Z FORUM ELEKTRODA.PL

niedziela, 17 maja 2015

Rewolucja w nju Mobile - za 9 zł bez limitu wszystko

W związku z tym, że zmieniam operatora z Heyah na nju Mobile doczytałem o ciekawej ofercie tej drugiej sieci.



W nju Mobile, jeżeli masz już numer abonamentowy, to kolejny może cię kosztować jedynie 9 zł miesięcznie a masz na nim dokładnie te same warunki umowy. Będziesz więc miał za 9 zł miesięcznie:

  • nielimitowane rozmowy do wszystkich sieci
  • nielimitowane SMSy i MMSy do wszystkich sieci.

Internetem musisz się podzielić. Czyli obydwa numery mają wspólny limit internetu. Co także nie oznacza dużych kosztów. Przypomnę, że w nju Mobile po wybraniu dodatkowej usługi "więcej internetu" spowoduje zwiększenie limitu transferu danych do 10 GB na pełnej prędkości.

Możemy rozpatrzyć trzy warianty:

  1. Masz nju i płacisz miesięcznie nie więcej niż 39 zł za nielimitowane połączenia krajowe, SMSy/MMSy i 2GB internetu. Dokupujesz nju dodatkowy za 9 zł miesięcznie i płacisz nie więcej niż 24zł za każdy numer. Na oba masz nielimitowane rozmowy SMS-y i MMS-y i 2GB do podziału. 
  2. Masz nju wraz z usługą "więcej internetu" czyli płacisz miesięcznie 68zł za  nielimitowane połączenia krajowe, SMSy/MMSy i 10 GB internetu. Dokupujesz nju dodatkowy za 9 zł miesięcznie i płacisz nie więcej niż 38,50 zł za każdy numer. Na oba masz nielimitowane rozmowy SMS-y i MMS-y i 10 GB do podziału. 
  3. Masz w nju ofertę podstawową z włączonym "do komórkowych za 19zł". Za połączenia krajowe do komórkowych płacisz nie więcej niż 19 zł miesięcznie. Dokupujesz nju dodatkowy za 9 zł miesięcznie i płacisz nie więcej niż 14 zł za każdy numer, a na obu masz nielimitowane rozmowy z wszystkimi komórkowymi w kraju.
Jeżeli jeszcze nie masz nju Mobile to zapraszam. Warto.


sobota, 16 maja 2015

UWAGA na wirus CryptoLocker - tym razem podszywa się pod Pocztę Polską

Nie do końca jest to zbieżne z profilem mojego bloga jednak, jest to na tyle istotna informacja, że zdecydowałem się ją przekazać szerszej publiczności.

Wczoraj otrzymałem informację od znajomego, że padł ofiarą nowego, wrednego wirusa komputerowego. Na portel.pl już pisano o tym wirusie w tym artykule - Uważaj na maile od "pocztowców"

Ja od siebie dodam informacje ze strony niebezpiecznik.pl - Maile podszywające się pod Pocztę Polską zaszyfrują Ci dysk


Łącząc te trzy informację mogę powiedzieć, że: wirus nazywa się CryptoLocker i jest wyjątkowo wredny. Zainfekowanie odbywa się w sposób następujący. Otrzymujemy wiadomość na skrzynkę mailową, o nieodebranej przesyłce pocztowej. Ci, którzy korzystają z tego udogodnienia Poczty Polskiej muszą uważać szczególnie. Po odczytaniu wiadomości mniej więcej takiej treści, jaką zamieściłem na załączonym obrazku uruchamia się program "ransomware" czyli oprogramowanie, które szyfruje pliki na dysku twardym ofiary i domaga się wpłaty za ich odszyfrowanie.



Na ekranie pojawia się informacja o kwocie jaką musimy uiścić za odblokowanie naszych danych, mamy też licznik, który odmierza czas do ostatecznego zaszyfrowania naszego komputera. Dane od tego momentu są sukcesywnie szyfrowane, kwota żądania zapłaty rośnie, czas ucieka.

Co należy zrobić, niezwłocznie wyłączyć komputer, odpiąć dysk twardy i połączyć z komputerem działającym na Linuxie i skopiować ważne dla nas dane osobiste, które być może jeszcze nie zostały zainfekowane (zaszyfrowane). Jeżeli znajdziemy zaszyfrowany plik, to możemy go wysłać grupie badaczy z FireEye i Fox-IT - https://decryptcryptolocker.com/ którzy za darmo metodą bruteforce ustalą hasło do odblokowania plików. Z szacunków badaczy wynika, że na płatność decydowało się ok. 1% zainfekowanych, co miało przełożyć się na zyski przestępców na poziomie 3 milionów dolarów…

Wirus CryptoLocker nie jest czymś nowym, powyższe informacje pochodzą z ubiegłego roku, cały czas jest udoskonalany i złamanie kolejnego, bardziej skomplikowanego klucza może być utrudnione (zbyt czasochłonne).

Jak się zabezpieczyć przed atakiem - najprościej przeglądać pocztę z pozycji przeglądarki internetowej lub aplikacji na smartfonie pod inną platformą niż Windows - np. smartfon/tablet na Androidzie. Nie wiem jak zachowa się mobilny system Windows. Bezpiecznie będzie także skorzystanie z iPhone, iPada lub innych "jabłkowych" produktów.

W przypadku otrzymania "dziwnego maila" - skasować.

W żadnym razie nie płacimy cyberprzestępcom. Zapiszą sobie "frajera" w bazie danych i już za niedługi czas będziemy mieli kolejny atak przez naszą skrzynkę pocztową i odpowiednio mniejszą kwotę na koncie.

środa, 13 maja 2015

VIRGIN MOBILE wszystko za 29 zł - WARTO



Chyba zbyt pochopnie zmieniłem moją ofertę "Heyah bez limitu" na "Nju mobile w abonamencie". Heyah oferowała mi nielimitowane rozmowy za 29zł i do tego miałem pakiet "nielimitowanego" jak myślałem internetu za 9zł. Pakietu SMSów nie włączałem, ponieważ kosztował 9zł a ja wysyłam kilka a może kilkanaście SMSów czy MMSów miesięcznie. Nielimitowany internet w Heyah to tak naprawdę pakiet 500MB za 9zł. Przekonany byłem, w swej naiwności, że po wykorzystaniu pakietu internet zwolni do zauważalnej powolnej prędkości i koszty nie będą większe. Nic bardziej mylnego. Internet w Heyah po wykorzystaniu 500 MB działa z tą samą prędkością a do rachunku doliczenie mam kolejne 9zł za kolejne 500 MB. Przekonałem się o tym boleśnie we wrześniu dając do ręki mój smartfon, synowi - Youtuberowi. Hospitalizowany był na jesieni ubiegłego roku w Gdańsku i nadrabiał zaległości YT dzięki mojemu smartfonowi i "dobrodziejstwu" sieci Heyah. Gdy dotałem dwie kolejne faktury okazało się, że młody człowiek, korzystający z YT w ciągu jednego dnia skorzystał z 2 pakietów po 9 zł a następnego dnia aż z 3 pakietów. Dziecku w chorobie nie odmawia się jednak. Czym jest wielokrotność 9 zł za uśmiech dziecka...



Jednak ostatnio nawet ja zaczynałem mieć problemu ze zmieszczeniem się w skromnym 500-megabajtowym pakiecie internetowym. Zacząłem więc szukać innej, korzystniejszej dla mnie oferty. Tu pojawia się Nju Mobile, która oferuje mi 29 zł za nielimitowane rozmowy zarówno na numery stacjonarne jak i komórkowe. Plusem tej sieci jest, że gdybym telefon rzucił w kąt i nie korzystał z telefonu (urlop, ciężka choroba itd.) to zapłacę max. 9 zł za korzystanie z telefonu. Mało, i dobrze, może się przydać. Dodatkowo możemy obecnie skorzystać z promocji "jeden na wszystko" gdzie:

  • za nielimitowane połączenia krajowe z komórkowymi i stacjonarnymi do wszystkich sieci,
  • za krajowe nielimitowane SMS i MMS do wszystkich sieci,
  • za nielimitowany transfer danych do 2 GB

nie zapłacisz więcej niż 39 zł.

Porównując z moją ofertą w Heyah bez limitu, w Nju Mobile mam w tej samej cenie więcej o nielimitowane SMSy i MMSy oraz transfer danych większy o 1,5 GB. Skusiłem się. Zwłaszcza, że gdyby 2 GB okazało się niewystarczające - za 29 zł Nju mobile umożliwia wykupienie pakietu 10 GB. Rewelacja! W "Heyah" rachunki moje często wynosiły nawet 50 zł a wykorzystałem tylko 1 GB danych. Tutaj za niecałe 70 zł miałbym 9 GB netu więcej. Youtube w full HD przybywaj!

W tej chwili jestem w trakcie przenoszenia numeru z Heyah do Nju Mobile, jak będzie w praktyce - zobaczymy. Śledźcie bloga, na pewno jakiś wpis się pojawi. Gwoździem do trumny dla Heyah są - włączanie płatnych usług, durnowate smsy z konkursami i mega ofertami. No i zasięg - o który walczyłem wielokrotnie reklamując usługę. Bezskutecznie - T-Mobile twierdzi, że jest dobrze. Oficjalnie.




Co prawda Nju Mobile to Orange a Orange i T-Mobile, do której należy Heyah mają wspólną firmę obsługującą ich infrastrukturę przekaźników - Networks! Czyli zasięg będzie ten sam ale oferta bogatsza...

Heyah oczywiście niedawno uruchomiła nowe pakiety, które już spotykają się z krytyką użytkowników. Sam przyglądałem się ofercie pakietowej dla starszego syna ale jeszcze się waham. Szukam haczyka. Wstępnie to nowa heyah oferuje to co rok temu miała sieć Nju Mobile. Młodszemu już kilka miesięcy temu zmieniłem z Heyah na Orange i uruchomiłem "rok ważności konta". Telefon ma awaryjnie, w końcu ma dopiero 7 lat, konto doładowane za 20 zł i to do niego się dzwoni.

Tym czasem niezauważenie na rynek wchodzi nowa oferta Virgin Mobile Polska gdzie za 29 zł mamy przez 30 dni:
  • nielimitowane rozmowy do wszystkich sieci komórkowych i na stacjonarne
  • nielimitowane SMSy do wszystkich sieci
  • internet 2 GB z "bezpiecznym lejkiem" - po wykorzystaniu 2GB internet zwalnia
  • internet LTE.
Teraz porównajmy to do mojej złośliwej sieci Heyah. zarówno w Heyah jak i T-Mobile, na kartę nie działa prędkość LTE, pomimo, że na starterach tej sieci znajduje się taka fałszywa informacja. Kartę trzeba zmienić u operatora. Nie wiem czy w ogóle na kartę jest dostępna taka prędkość. Może się mylę.

Niestety nie lubię bawić się w pakiety, ekspresowe kody - nie mam czasu na kontrolowanie molocha, jakim jest operator komórkowy. Dlatego też nie skorzystałem z ciekawej ofert Lycamobile - o której też już pisałem. Ale polecam. Polecam pakiety w Lycamobile, polecam także pakiety w Virgin Mobile.

I na koniec ciekawostka "nielimitowany internet 500 MB", "nielimitowany internet 2GB". Oksymoron - zestawienie dwóch wyrazów o przeciwstawnych znaczeniach. To w końcu "nielimitowany" czy 500MB/2GB. Ehhh, marketing... A my łykamy wszystko jak młode pelikany.


poniedziałek, 11 maja 2015

Reklama Virgin Mobile w TV

Wczoraj wpadła mi oko reklama sieci komórkowej VIRGIN w telewizji ogólnopolskiej. Prawdopodobnie był to Polsat - jestem w szoku. Długo nic się nie działo z ich strony, we wrześniu ubiegłego roku, zaczęła się nowa kampania - szybko ofertą przebita przez większego operatora - PLUSa. Reakcja Virgin na PLUSH była natychmiastowa - podniesiono wielkość pakietów danych. Nawet ulotki były rozprowadzane ze starą ofertą. Aktualnie było tylko w internecie.



Niestety nie pomogła kampania, nikt o tej sieci nie słyszał, przez 3 lata obecności operatora na rynku w dwóch naszych punktach sprzedało się może 5 starterów.



Moim zdaniem sieć powinna, prócz reklam, postawić na młodych ludzi, zrobić to czym była Heyah dawno temu.  Richard Branson mógłby doinwestować sieć w Polsce i zaatakować z super promocją. Tak, żeby zachwiało wielkimi. Śmiem twierdzić, a przyznam, że nie chce mi się sprawdzać, że operator "tu Biedronka" czy też "w naszej Rodzinie" ma więcej użytkowników niż będąca własnością miliardera sir Richarda Bransona.

W październiku 2014 roku wysłałem maila do firmy Virgin Polska z pewną propozycją. Poniżej treść maila:

 Witam.
Ostatnio obserwuję w Internecie promocję firmy MOBILE VIKINGS i zastanawiam się, czy Virgin też nie powinien za coś podobnego się wziąć.
Dlaczego - tacy mali, wirtualni operatorzy, jak Wasza sieć, nie ma szans w starciu z gigantami polskiego rynku - wielką trójcą a w zasadzie czwórką (Orange, T-Mobile, Plus, Play). Wy możecie konkurować z wynalazkami typu Nju Mobile, chociaż tu z uwagi na wsparcie Orange, też będzie ciężko. Po Waszej ostatniej promocji, w sieci pojawiły się komentarze, że i tak RedBull Mobile daje więcej. Szybka korekta oferty z Waszej strony i za chwilę nastąpiło pożarcie przez Plush w Plusie. Heyah w tej chwili już się nie liczy.
 MOBILE VIKINGS  - niewiele osób o tej sieci wie, podobnie jak o Klucz Mobile, który desperacko sprzedaje startery po 1gr brutto. Ale moim zdaniem zaleźli niszę - promowany jest przez jednego z czołowych polskich Youtuberów - Niektytego Krytyka. Rozdaje od regularnie topowe modele Samsunga, sponsorowany przez operatora  MOBILE VIKINGS . Jednak nie jest to do końca moim zdaniem wykorzystane.
Wiele firm ostatnio promuje się przez Youtube - polscy youtuberzy dostają telefony LG (G3 bodajże) - ja wyłapałem to u Cybermariana czy Abstrachuje TV. Większość dostała przed premierą XBOX ONE od konkurencji tj. SONY - imienne pady do PS3/PS4.
Proponuję dotrzeć do większości czołowych Youtuberów (tych co mają powyżej 100 tys. SUBów) - i zaproponować im lokowanie produktu (waszej sieci) za jakiś gadżet. Myślę, że większość z nich, zwłaszcza tych co mają około 100 tys. fanów - "sprzeda się".
Niektórzy już "sprzedali się" - Radosław Kotarski (bank Millenium - tu raczej duże pieniądze poszły), ale wcześniej czy równocześnie robił coś dla Orange, Nescafe. Lekko Stronniczy czyli Karol Paciorek i Włodek Markowicz - Nokia Lumia.
Przeanalizujcie, rynek od tej strony. Większość subskrybentów na YT to nastolatkowie, podatni na sugestie swoich fanów. Ja raczkuję na YT, lecz w branży GSM już działam ponad 12 lat.
Mam nadzieję, że nie podzielicie losu MTV Mobile czy Mobilking.
Pozdrawiam
Dawid Grzelak
Niestety, mój pomysł nie spotkał się z aprobatą - dostałem tylko odpowiedź od automatu takiej treści:

Witam,
Wiadomość została przekazana do działu marketingu.
Jeśli masz pytania, zadzwoń na nasz darmowy numer *222 w sieci Virgin Mobile lub +48 799 555 222 z telefonu innej sieci (opłata według cennika operatora).
Czekamy na Ciebie również na Facebooku. Znajdź Virgin Mobile Polska i zobacz, co u nas słychać.
Pozdrawiam,
Justyna'
Zespół Obsługi Klienta Virgin Mobile Polska
virginmobile.pl
facebook.com/virginmobilepolska
Virgin Mobile Polska Sp. z o.o.
Trinity Park III, ul. Domaniewska 49, 02-672 Warszawa
NIP: 9512354680, REGON: 146056906, KRS 0000415094, XIII Wydział Gospodarczy,
Sąd Rejonowy dla M. St. Warszawy w Warszawie, Kapitał zakładowy 6 700 000 zł
Trochę zawiedziony jestem. Przypominam, że rynek się rozluźnił, choćby po odejściu sieci Lebara z Polski - trochę za szybka decyzja. Wytrzymali chyba rok - wystartowali 1 grudnia 2013 roku, a z końcem 2014 roku zapadła decyzja o zamknięciu. Od stycznia operatorzy doładowań wycofali się ze sprzedaży, sieć zakończyła działalność z końcem marca 2015 roku. Nikt chyba nawet tych numerów nie przejął, jak miało to kiedyś miejsce przy operatorze Mobilking (lata 2008-2012). Reklamy pamięta z pewnością męska część społeczeństwa do dziś.

Dla przypomnienia:

sobota, 9 maja 2015

10-rdzeniowy procesor w komórce...



MediaTek już niebawem zaprezentuje nowy procesor z rodziny Helio 20. Procesor, noszący oznaczenie MT6797, będzie się składał z czterech rdzeni Cortex-A53 z taktowaniem 1,4 GHz, czterech Cortex-A57 2 GHz i dwóch Cortex-A72 2,5 GHz. Podstawowymi zadaniami zajmą się rdzenie A53, kolejne A57 będą uruchamiane w miarę wzrostu zapotrzebowania na moc obliczeniową. Przy najbardziej wymagających zadaniach dołączą się dwa "nadprogramowe" rdzenie A72, by zapewnić urządzeniu dodatkową wydajność. Procesor będzie wspierany przez układ graficzny ARM Mali-T880 MP4 700 MHz, bez problemu obsługujący ekrany o wysokich rozdzielczościach i aparaty z matrycami powyżej 20 megapikseli - nawet do 25 Mpx. Procesor poradzi sobie z obróbką filmów 4K, będzie również wspierał technologię Native3D 2.0 pozwalającą na rejestrację obrazów 3D.

Opracowano na podstawie informacji ze strony mgsm.pl