środa, 4 lutego 2015

Root i rootowanie - pojęcia i po co?

Wiele osób ma problemy ze zrozumieniem pojęcia root i rootowanie. Ktoś coś powiedział, napisał - nie zawsze prawdę i potem błędne informacje przekazywane są dalej.

Najczęstszym błędem jest twierdzenie, że: "jak zrobi się root, to będzie można instalować aplikacje na karcie pamięci". Root a możliwość instalacji aplikacji na karcie pamięci - nie są to pojęcia tożsame. 



Pojęcia root i rootowanie (ang. rooting) dotyczą oczywiście systemu Android. System ten, jak wiemy wywodzi się z Linuxa. Root to przede wszystkim główny katalog w tym systemie ("root" czyli po angielsku "korzeń") . Coś jak dysk "C:" na Windowsie. W katalogu "root" znajdują się podkatalogi niczym odnogi korzenia, takie jak: data (zawiera indywidualne dane użytkownika), system (zawiera system operacyjny) itd.  Ponadto słowo "root" to uprawnienia administratora - i właśnie o to chodzi. Jeżeli w urządzeniu jest zrobiony root, czy jak potocznie się mówi "jest zrootowane" znaczy, że nadane są użytkownikowi uprawnienia administratora. Użytkownik może wtedy ingerować w pliki systemowe, usuwać je lub nadawać uprawnienia poszczególnym aplikacjom do modyfikacji systemu.

Sam proces rootowania, czyli nadania uprawnień administratora może przebiegać różnie. Nie będę tu wchodził w szczegóły. W sieci jest wiele opracowań na ten temat. Nie ma też złotego środka. Każde urządzenie, a nawet każda wersja oprogramowania dla tego urządzenia może wymagać innej procedury. Dlatego proszę uważać. Nie jest to proste - chociaż czasem tak się wydaje. Po nadaniu uprawnień root, możemy przez przypadek skasować jakiś ważny plik i nasze urządzenie przestanie działać - reset do ustawień fabrycznych już może nie pomóc. Dlatego proszę o rozwagę.

Większość producentów urządzeń odmawia wykonania napraw gwarancyjnych, gdy tylko dokonamy modyfikacji oprogramowania. Stosują różne zabiegi by to wykryć.

Jakie mamy możliwości po zrobieniu roota? Możemy w niektórych przypadkach instalować aplikacje na karcie pamięci. Jednak to nie tak automatycznie. Ja miałem kilka telefonów na Androidzie,gdzie root nie był zrobiony a aplikacje można było instalować na karcie. Po prostu producent to umożliwił. W pozostałych przypadkach musimy posiłkować się zmodyfikowanym oprogramowaniem lub dodatkowymi aplikacjami. Po zrootowaniu możemy również modyfikować oprogramowanie, instalować modyfikowane (ugotowane) wersje systemu, odinstalowywać niechciane aplikacje, zmieniać animacje startowe, poszczególne pliki ingerować w wiele różnych rzeczy. Stajemy się developerami.

Równocześnie musimy pamiętać, że nadanie zbyt dużych uprawnień daje pole do popisu różnym wirusom czy błędnie napisanym programom. Może doprowadzić do niestabilności systemu a nawet całkowitej awarii urządzenia.

Dlatego robisz root na swoją odpowiedzialność.

Na koniec jeszcze pojęcie "unroot" - czyli cofnięcie uprawnień administratora. Nie jest to jednoznaczne z usunięciem wszelkich śladów - tak, żeby gwarant się nie połapał. Jak już napisałem producenci stosują różne sztuczki, by dowiedzieć się, że użytkownik modyfikował firmware. Najlepsze rozwiązanie stosuje HTC. Najpierw musimy odblokować bootloader a robimy to za pomocą strony producenta, który w tym momencie jest informowany o rezygnacji z gwarancji. Samsung wymyślił inny sposób.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz